O mnie i o stronie
Moja konsolowa przygoda rozpoczęła się w 1996 roku, kiedy to dostałem od rodziców tanią konsolę Rambo - chiński klon Atari 2600. Moim ówczesnym marzeniem był Pegazus, jednak rodziców nie było stać wówczas na jego zakup. Mimo wszystko, nowo podarowany sprzęt sprawiał mi mnóstwo radości. Miał on wbudowane klasyczne gry z Atari, a więc nie było potrzeby dokupowania do niego jakichkolwiek kartridży. Moją ulubioną grą był wtedy Pitfall. W końcu, po roku (1997), doczekałem się upragnionego Pegazusa. Z moich ulubionych gier na tę platformę pamiętam Batmana (od SunSoftu), Hunt for Red October i Chase H.Q.
Mniej więcej w tym samym czasie na bazarze w moim rodzinnym mieście pojawił się sprzedawca wszelakich wytworów elektronicznej rozrywki, który na swoim stoisku eksponował również Nintendo64 i PlayStation, na których za 5 zł można było pograć około 20 minut. Nie stać mnie było wtedy na granie, ale uwielbiałem oglądać jak grają inne dzieciaki i wiedziałem już co będzie od teraz przedmiotem moich marzeń.
Niedługo później (1997/1998) sklep AGD przy głównej ulicy mojego miasta sprowadził kilka sztuk PSX. Jedna wystawiona została w witrynie. Sprzedawca uruchamiał na niej czasem jakieś gry, a ja przysysałem się do szyby i łakomymi oczyma przyglądałem powalającej grafice 3D.
W końcu w 1999 roku rodzice kupili mi podziwianą konsolę. Radość była nieopisana! Całość - z padem Dual Shock, kartą pamięci i grą Gran Turismo - kosztowała bodajże 800 zł. Zabawa pochłonęła mnie na tygodnie. Przez kolejne dwa lata wszystkie uzbierane pieniądze wydawałem w sklepach wysyłkowych albo w Empikach, jeśli akurat miałem okazję odwiedzić jakieś większe miasto. W tym czasie uzbierałem kilkanaście gier. Pamiętam niemal wszystkie: FFVII, FFVIII, Gran Turismo 1 i 2, Colin McRae Rally, Tekken 3, C&C Red Alert, Speed Freaks, Ridge Racer, GTA 1 i 2, Shadowman, Porsche Challange. Z pewnością było jeszcze kilka innych.
Swoją pasję dzieliłem z kolegą, który tak samo jak ja uwielbiał szarą konsolę i cały wycinek ówczesnej konsumpcyjnej kultury z nią związany. Obydwoje kupowaliśmy jedynie oryginalne gry, ponieważ używanie pirackich kopii wydawało nam się niegodne tej wspaniałej konsoli. Oprócz gier naszą pasję wspierała też lektura kupowanego co miesiąc polskiego Oficjalnego PlayStation Magazynu.
W końcu, w 2001 roku, sprzedałem swoje PlayStation aby zakupić lepszą kartę graficzną do komputera, który dostałem kilka miesięcy wcześniej. Niestety, moja pasja do samego PlayStation przegrała z rosnącą pasją do gier w ogóle, a te tańsze i łatwiej dostępne były na PC.
Kolejną konsolę kupiłem dopiero w 2007 i było to PlayStation2. W 2008 roku nabyłem Xbox360. Żadna z wymienionych platform nie przyciągnęła mnie jednak do siebie tak, jak niegdyś PSX i obu pozbyłem się po mniej-więcej roku użytkowania. Znów na stałe wróciłem do PC.
W 2012 roku, w związku z pojawieniem się na świecie dziecka, musiałem opuścić moją pustelnię gracza, która stała się teraz pokoikiem dziecka. Równocześnie przesiadłem się na budżetowego laptopa. Tym samym do grania nie pozostało mi już nic.
Rok później zapragnąłem odzyskać przyjemność gry. Z powodu skromnych funduszy wybrałem pierwszego XBOX'a i to ze względu na możliwość samodzielnego zrobienia softmoda (tak, przyznaję się). Co ciekawe, to nie gry na XBOX mnie pochłonęły, ale... romy NES i SNES. Sfotmod posiada bowiem bardzo dobre emulatory obydwu konsol.
W październiku 2014 roku wszedłem z ciekawości do sklepu ze starociami w moim obecnym miejscu zamieszkania i zobaczyłem… PSX za 30 zł. Nie mogłem sobie odpuścić. Od razu wróciły wszystkie wspomnienia.
W komplecie z konsolą były wszystkie kable, pad cyfrowy i gra Sports Superbike 2. Konsola nie działała, pad też nie, ale zamiast ją oddać zdecydowałem się naprawić. Dziś już wiem, że lepiej było zwrócić i kupić na Allegro działający komplet. Mimo to płyty głównej z tej konsoli używam do teraz.
W międzyczasie plany na powiększanie moich zasobów sprzętu i gier zmieniały się z tygodnia na tydzień. Na nowo odnalazłem przyjemność grania na szaraku. Zaczynałem od jednej konsoli i paru płytek, które miały jedynie pozwolić mi na przypomnienie sobie klimatów dzieciństwa. W końcu zakupiłem jeszcze kilka gier w postaci samych płyt CD i stwierdziłem, że na wszelki wypadek zaopatrzę się w jeszcze jedną konsolę.
Dziś mam już siedem konsol, cztery pady, sporo kart pamięci oraz kilka innych akcesoriów. Przede wszystkim zdecydowałem się w końcu co do swoich planów kolekcjonerskich. Od teraz mam zamiar zbierać gry kompletne, choć nie wykluczam z nich wydań platynowych i reedycji. Przede wszystkim pragnę nabywać produkcje z początków PlayStation w Europie oraz gry najlepiej oceniane przez prasę. Nie wykluczam też łapania okazji cenowych bez względu na tytuły, w tym samych nośników jeśli pojawi się opcja na dobre produkcje za grosze.
W dniu 19 listopada 2014 roku zarejestrowałem się również na forum strony StrefaPSX.pl, skupiającym miłośników i kolekcjonerów gier oraz sprzętu do pierwszego PlayStation. W krótkim czasie zatonąłem wręcz w tematyce i klimacie tego miejsca, a w związku ze swoją aktywnością na nim oraz dzięki nawiązaniu kontaktu z właścicielem strony i administratorem wspomnianego forum zostałem mianowany jego moderatorem. Na stronie Strefy znalazło się również kilka moich artykułów i recenzji gier, do których lektury serdecznie was zapraszam.
Niniejsza strona internetowa powstała jako katalog moich zbiorów. Uważam, iż kolekcja rośnie na tyle szybko, że warto było stworzyć dla niej, dla siebie i dla innych osób nią zainteresowanych należne jej miejsce w sieci. Mój skromny zbiór - w porównaniu do wielkich i wspaniałych zbiorów niektórych polskich kolekcjonerów - nie może oczywiście aspirować do miana kolekcji wartościowej i dojrzałej, jednak wydaje mi się on już na tyle duży, że zasłużył sobie na skromne miejsce w Internecie.
Kontakt
Masz jakieś sugestie albo chcesz się ze mną podzielić przemyśleniami na temat kolekcji lub tej strony?
Pisz na adres gumislav@wp.pl.
© 2014 - This is a free website template by Rick Waalders